Forum dla miłośników PBF każdego rodzaju
Sprawy Organizacyjne
Dialog - Kursywa
Myśli - Nie Piszemy
Na początku postu - Imię i Nazwisko - Pogrubienie.
Topic
Zebraliście się w sali nr. 32
Iruka Sensei przemówił:
- A więc dziś przedstawie drużyny:
Drużyna pierwsza:
-Rosen Nara
-Gisaku Hyuuga
-Daiki Aburame.
Znaliścię się z widzenia , ale nigdy nie rozmawialiście.
-Wasz sensei czeka w sali nr. 527
Offline
Aburame... Hyuuga... nie jest źle... dobra idę. na mnie oczywiście nikt nie poczeka tja?
mam nadzieje że któryś zna katon... ej no poczekajcie
biegnę z nimi
Offline
Kiba-sama... *trafił nam się najlepszy możliwy nauczyciel. dobrze*. kłaniam sie głęboko. Należy mu okazać szacunek. w końcu to jeden ze "słynnego pokolenia 9 " trwam w ukłonie,jednocześnie podziwiając psa.* to pewnie słynny Akamaru... świetnie uzupełnia drużynę... walka taijutsu na dystans.szybkie ataki idealnie. KAMAN*
pierwsza drużyna konohy melduje gotowość do akcji. Inzuka sama
Ostatnio edytowany przez RadeG (2008-04-02 16:48:10)
Offline
*cholera ale wpadka* no cóż... dobrze sens... Kiba *kurde jak to debilnie brzmi*
czekam na odpowiedź na pytanie chłopaków. Siadam i układam ręce (jak ja nie lubię tak mówić-ale jak określić ten ruch Shikamaru-lubię to robić) i zamykam oczy
Offline
Gisaku Hyuuga
- dobrze, kiba | Po rozmowie z Kibą poszedłem do domu, aby trochę odpocząć powiedzieć matce kim jest mój sensei itd. Kiedy wróciłem czekał na mnie obiad i zacząłem opowiadać trochę to zajęło, zjadłem podczas tego opowiadania 3 razy więcej obiadu niż zwykle. Więc kiedy skończyłem jeść i opowiadać położyłem się na pół godzinki i miałem zamiar troszkę potrenować. Tak więc gdy wstałem poszedłem do pamiętnego lasu znalazłem moje ulubione drewienko i zacząłem trenować zajęło mi to dość dużo czasu, bo 4 godziny. Potem wróciłem do domciu i się położyłem. Obudziłem się o ok. 8:00, ubrałem się, zjadłem śniadanie i polazłem na miejsce spotkania.
Offline
*ech... mogliśmy się chociaż przedstawić... żegnam się z Daikim i Kibą. wracam do domu.tata pracuje a mamy wiele nie obchodzi wiec jem obiad i trenuje cały dzień... muszę opanować kage nui żebym się przydał. póki co dopracowuję moją technikę w kp pisałem co muszę poprawić... jem kolację potem czytam o technikach Nara kładę sie o 9 i o 9 wstaję. Jem śniadanie i wyruszam na spotkanie... *jestem w teamie z aburame... to świetnie... będę mu musiał zaproponować tą strategię... tylko żeby posłuchał.Hyuuga to też b. dobrze.Jyuuken świetnie działa do kagemane (uderzając ofiarę kagemane nie trafia użytkownika)
Offline